niech mi pan wybaczy ale w tym miesiąc nie dostałem pensji
- wybaczam panu

Hrabia do Jana
-Janie podlej kwiaty w ogrodzie
-ależ hrabio przecież pada deszcz
-to weź parasol

jakiś chłop szuka czegoś
i przechodnik pyta się go:
-czego szukasz
-a on mówi-czapki
-gdzie ona sie panu wypadła
-tam
-to dlaczego pan tam szuka
-bo tu jest widno

zdyszany Jasio wbiega do klasy.
-dziecko co się stało
-gonili mnie dwaj mężczyźni
-jesteś cały
-tak ale zabrali mi wypracowanie z polskiego

haha Agata fajny kawał zapraszam wszystkich do pisania kaWAłóW dOwCiPóW śmIeSzNyCh pYtAń

hahahahahaha za chwile padne z śmiechu hahahahahahahahahahaha!!!

rozmawiają dwie krowy
-muuu
-meee
- nie zmieniaj tematu

Mąż przerywa czytanie galety i mówi:
-Kochanie, mówiłaś coś?
-Tak ale to było wczoraj.

dlaczego blondynka wkłada zdjęcie swojej rodziny do gniazdka z prądem?
-bo chcę być z nimi w kontakcie

Mama woła synka:
-Jasiu, umyj ręce i chodź na śniadanie.
-Po co mam myć ręce jeśli i tak w szkole nie będę się głosił.







Przychodzi baba do lekarza w skarpecie na głowie:
-Co pani jest?-pyta lekarz.
-Nic mi nie jest!   TO NAPAD!!!

fajne aniu

Jola jest wściekła na swojego chłopaka, który co wieczór ze swego okna podglada ja przez lornetke. wreszcie ktoregos dnia telefonuje do niego:
-Czesc, czy nie pamietasz gdzie wczoraj rzucilam biustonosz?

dobre

W szkole.
-Wprost wierzy się nie chce, aby jeden człowiek zrobił tyle błędów-powieziała Kaziowi nauczycielka
-Kto powiedział, że jeden? Razem z ojcem.

-dlaczego jest pani tak zdenerwowana-pyta profesor
-obawia się pani moich pytań
-nie obawiam się swoich odpowiedzi

siedzi misio pod jabł;nią wali konia lewa dlonia

Ojciec do synka:
-Jasiu, przed godziną w szafie były dwa ciastka, a teraz jest tylko jedno. Jak to się stało?
-To moja wina, tatusiu, nie zauważyłem po ciemku tego drugiego.

o tym jasiu chyba najlepsze

dziex Beata

wy macie okropnie dużo zartów a ja to jeden ale nie smieszny

W hotelu tuli sie para:
-O czym myślisz?
-O tym samym, o czym ty.
-Świetnie. To przynies mi piwo z lodówki.

fajne Wiki i Aniu ja też coś mam
-Jasiu dlaczego zjadłeś ciastko przeznaczone dla Kasi?
-bo ja niewierze w przeznaczenia

skarży sie syn ojcu:
-musiałem sie dzis pobic z pewnym typem
-co sie stało??
-wziął mnie za dziewczyne i zaczął sie dostawiac
-nie mogłeś uciec??
-na wysokim obcasie??

Przyjechała teściowa:
- Otwieraj ty łobuzie, wiem że jesteś w domu, bo twoje adidasy stoją przed drzwiami!
- Niech się mama tak nie wymądrza, poszedłem w sandałach!

fajne sa wszystkie kawały które tu piszemy

Spotyka się dwóch kolegów jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go:
- Czego jesteś smutny?
- No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu.
- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.

idze zając do sklepu wilka i pyta
-jest marchewka
a wilk na to -nie ma
drugiego dnie przychodzi zając
i sie pyta
-jest marchewka
-nie ma
trzeciego dnia sytułacja jest taka sama i wilk mówi:
-jeszcze raz poprosisz o marchewke to ci wybije zęmby
i wilk wybił mu zęby bo pszyszedł czwartego dnia
a w piąty dzień
zając pyta się wilka
-jest soczek marchewkowy



idzie jasio do windy a tam schody
a pużniej idzie do kuchni a tam łazienka
następnie idzie do babci a tam dziadek
po chwili idzie do lekarza a tam weterynarz
po pewnyma czasie jest noc a jasiu wychodzi co to za pech jest dzień to po co zasłaniałem lorety

Na lekcji biologii nauczycielka mówi:
- Pamiętajcie, dzieci, że nie wolno całować kotków ani piesków, bo od tego mogą się przenosić różne groźne zarazki. A może ktoś z was ma na to przykład?
Zgłasza się Jasio:
- Ja mam, proszę pani. Moja ciocia całowała raz kotka.
- I co?
- No i zdechł.

bez sensu ale kawał idzie facet do windy a tam schody

Pani zapytała dzieci kim są ich rodzice i ile zarabiają.
Zgłasza się Ola i mówi:
- Moja mama jest prostytutką. Wychodzi do pracy tylko wieczorem, w domu zawsze jest obiad no i mamy kupę kasy.
Następnie zgłasza się Karol i mówi:
- Mój tato jest policjantem. Zawsze może sobie dorobić na boku, więc nie narzekamy na brak kasy.
W końcu zgłasza się Jasiu i mówi:
- Mój tato jest kierowcą TIR-a i gdyby nie k**wy i policjanci to też mielibyśmy kupę kasy.

nie rozumi ale może być.

Pani w szkole:
- Czy pamiętaliście, aby przez weekend zrobić dwa dobre uczynki?
Na to odzywa się Jaś:
- Tak. Jak przyjechałem w sobotę do cioci, to się ucieszyła, a jak następnego dnia wyjeżdżałem, cieszyła się jeszcze bardziej!

niedzwieć rozbił zęby i zając świeci mu latarką i mówi kto tam?-on odpowiada-nieświeć

król lew powiedział:niech ta zielona się zamknie a żaba nato lew idz sobie

król lew zarządził ze w kazdy inny dzień ktoś inny będzie żądzil i małpa zarządzła ze kazdy sie optnie i lew poszedł to fryzjera i mu troche opcieli i poszedł sie upewnic czy to prawda spytał się czy to prawda myszo ze każdy musimsie opciąć -ja to jeż

Rankiem po hucznej zabawie:
- Janie !
- Tak?
- Czy u mnie w samochodzie drzwi otwierają się do góry?
- Nie...
- Cholera znów przywieźli mnie w bagażniku...

nowy dowcip
Dwie blondynki chciały zdobyć nagrodę Nobla. Jedna wpadła na genialny pomysł:
- No to może polecimy na Słońce?
Druga odpowiada:
- No coś ty głupia, spalimy się.
- To polecimy w nocy.

nowy dowcip
Nauczyciekla w szkole pyta dzieci, czy ktos zna jakies zdanie po niemiecku?
Wyrywa sie Jasiu:
- Ja znam!
- No to powiedz!
- Posztraffiam ffszystkichhh polakufff...

hahahahahaha-super żart